RAWWE

jestem, lecimy tomusa czy go zostawiamy? może role wybierzmy, do kiedy mamy czas? ja mogę być kamikadze lub szpiegiem, OC już byłem więc niech teraz ktoś inny bedzie

Opisy mordów pisać będę ja (chyba że ktoś się sprzeciwia). Zakładam że to za tomusa będzie się modlił ksiądz, więc trzeba szukać gracza równie dobrego, ale nie otoczonego taką "boską czcią" przez graczy. W zasadzie to można go wykorzystać do własnych celów, jeżeli nastawimy tomusa przeciwko pewnej grupie, to reszta za nim pójdzie :>
Jak już pisałem, ja skłaniałbym się ku Epidemii.

Trzeba też zastanowić się kto może być barmanem lub księdzem, bo mogą nam te osoby trochę  zepsuć szyki :>

Akurat tomus będzie groźny niezależnie od tego czy ma rolę czy nie :>

W sumie to możesz jednak sprawdzić tomusa, chociaż wątpię aby miał jakąś rolę.

Kojarzycie grę w kości ? Pewnie większość z was tak. Z czym ona wam się kojarzy ? Wino, muzyka, kobiety i kasa. Jest jednak pewna grupa osób która upodobała sobie tą grę na innych zasadach niż jest to najczęściej spotykane. My w mafii nazywamy to „grą o życie”. Na czym ona polega ? Consigliere dostarcza Ojcu Chrzestnemu kartę z wypisanymi potencjalnymi ofiarami. Do każdego nazwiska przypisana jest cyfra z przedziału 2-12. Tylko od losu zależy która osoba padnie ofiarą działań mafii tego dnia.
    Także dzisiaj, pochmurnego, jesiennego dnia obie kości były w rękach Ojca Chrzestnego. Nikomu z członków mafii nie przeszkadzało to, że będzie musiała zginąć osoba która ma na sumieniu niewiele. Przecież to los tak chciał, a nie ja, nie szef oraz nie zabójca. Don też nie wyglądał na takiego, którego dręczą wyrzuty. W mafijnej hierarchii przebił się przez tyle już osób, że truchła jego ofiar spokojnie zajęły by cały podmiejski cmentarz. Lata w branży robią swoje, ale została mu jedna rzecz, która nie zmieniła się w nim od czasów jego młodości. Nie, nie mówię o paleniu drogich cygar. Ojciec Chrzestny nadal jest osobą niezwykle mściwą, jeżeli ktoś podpadł mu to mógł zacząć już pisać swój nekrolog.
    Consigliere i tego dnia osobiście wręczył mu kartkę z nazwiskami mieszkańców.

2.agrado
3.Evil
4. Kolba8
5, mix17
6. Deamoon
7. cichy84
8. Epidemia
9. kacoper
10.SeczuanskiBanan
11. tomus88888888
12. Fennix

To tak pogrywamy tym razem ? No cóż, los się mylić nie może, dlatego Don bez wahania rzucił kością do gry. Wszyscy zgromadzeni wokół stołu wyraźnie zobaczyli, pierwszą kością wyrzucone zostało pięć oczek. Ojciec Chrzestny mruknął cicho i rzucił drugą kością. Ta następnie zatrzymała się wskazując na trzy oczka. Czyli dzisiejsza ofiara jest już znana, wystarczy złożyć jej wizytę.
    Zastanawialiście się, jak swoje wyroki wykonuje mafia ? Otóż nie jest to nic niezwykłego. Zwyczajnie podjeżdżają pod dom przyszłej ofiary i pukają do drzwi. Gdy otwiera je „wybraniec” to niezwłocznie strzelają mu z bliska, z lupary w głowę. Jeżeli natomiast otworzy kto inny to kulturalnie proszą o zawołanie przyszłej ofiary. Wtedy, dla odmiany, strzelają mu z bliska, z lupary w głowę. I ten mord nie był jakiś inny, wszystko przebiegało według tego samego schematu. No może prócz jednej rzeczy. Epidemia miał bardzo fajnego kota perskiego, a zabójca zawsze marzył o posiadaniu wypchanego zwierzaka na półce.
    Pożegnajmy więc Epidemię, zwykłego, szarego człowieczka którego los wybrał do bycia pierwszą ofiarą mafii w tym mieście. Przynajmniej jakoś zapisze się w kartach historii.

Nada się ?

Świetnie byłoby gdyby udało się szybko wykryć księdza. Moglibyśmy wtedy bez problemu zabić tomusa, nie martwiąc się o to, że komuś uda się go uratować. Wtedy skierowalibyśmy podejrzenia na kolbę, który i w tej edycji ma już pewne spięcia z Tomkiem.

Ja też wysłałem role. Z mordem miałem zamiar poczekać za cichym, ale cóż, do 22 jeszcze sporo czasu

Opis mordu genialny, ja jednak bym wrzucił na początek cos krótkiego typu:

Epidemia szedł ulicą, przechodził przez przejście dla pieszych, nagle przejechała go karetka na sygnale. Chcieli go ratować ale nie zdążyli. Przyjechał karawan i zabrał zwłoki.

Z nikim tego typu opisy się nie kojarzą, więc jak najbardziej by sie coś takiego nadało

btw. kto jest szpiegiem a kto kamikadze? Bo ja OC wiadomo