Musisz przeprowadzić jakąś dobrą kampanię wyborczą. To jeszcze coś napiszę, może na ciebie coś znajdę. I teraz tak. Jeśli masz zginąć to kogo bierzesz ze sobą? Jak tomusa to zabijmy w mordzie banana lub friko.
Jeżeli cichy teraz zginie to potem jestem ja, a na końcu Ty. Jeżeli posłuchają się tomusa to przyczepią się mnie, cichego oleją, a Tobie się będą bacznie przyglądać.